Na co czekamy w czerwcu? Na Euro!!! Jasne, chce się rzucić wszystko, otoczyć się licznymi akcesoriami prawdziwego kibica i zdzierać gardło, tyle że… mój ogród specjalnie się tym wiekopomnym wydarzeniem nie przejmuje i stoicko mówi: „pielęgnuj”. Dlatego podrzucam czerwcową checklistę – żeby pamiętać między meczami, co podlać, co wyrwać, a na koniec wykopać… cebulę oczywiście 😉
Kalendarz czerwcowy
1. Podlewam
Bo przy wysokich temperaturach szczególnie młode rośliny wymagają systematycznie nawadniania.
2. Wyrywam chwasty
Stanowią dużą konkurencję dla roślin uprawnych – nie tylko warzyw, ale też roślin ozdobnych. Przy odchwaszczaniu roślin ozdobnych zwracajmy uwagę na ich korzenie, gdyż w ferworze walki możemy je niechcący uszkodzić. Wszystkie chwasty będące w fazie przed związaniem nasion, możemy wrzucić do kompostu, pozostałe – niestety nie nadają się. Dlatego warto odchwaszczać ogród raz na 10 dni – wykorzystamy wtedy prawie wszystkie resztki roślinne, nie rozsiewając wtórnie chwastów.
3. Nawożę
W czerwcu – kompostem. Jest to nawóz bezpieczny, bo nie można go użyć za dużo, warto więc przyłożyć się do jego „wyhodowania”. Kiedy go nie ma, trzeba sięgnąć po wieloskładnikowe nawozy sztuczne.
4. Przycinam żywopłoty liściaste
…pod jednym warunkiem – że w żywopłocie nie zagnieździły się ptaki. Jeśli są – nie ma zmiłuj – czekam z cięciem, aż młode opuszczą gniazdo. Ciąć najlepiej podczas pochmurnej pogody. Słońce nie poparzy wtedy świeżo odsłoniętych liści.
5. Przycinam róże powtarzające kwitnienie
Przekwitające pędy przycinam poniżej drugiej pary liści znajdujących się pod przekwitniętym kwiatem. Dzięki temu rośliny są zmotywowane do ponownego kwitnienia. Usuwam też dzikie pędy pojawiające się u podstawy krzewu – wyrywając je, a nie ucinając, zniszczyłbym oczko, z którego wyrosły.
6. Obcinam suche kwiatostany
przekwitającym krzewom i bylinom. W ten sposoļ przywracam roślinom schludny wygląd, pobudzając jednocześnie do kwitnienia późnym latem i jesienią.
7. Wykopuję cebule
Kiedy już pożółkły liście tulipanów, mogę zacząć wykopywać ich cebule. Jeśli je zostawię w ziemi, w kolejnych latach będą z nich wyrastać coraz drobniejsze i delikatniejsze kwiaty. Wykopane cebule muszą przeschnąć, potem sortujemy je, wyrzucając uszkodzone i chore. Cebule przechowuję w miejscu przewiewnym i chłodnym.
8. Zajmuję się oczkiem wodnym
Uzupełniam poziom wody, która już częściowo wyparowała. Brak odpowiedniej ilości wody w stawie prowadzi do niedoboru tlenu potrzebnego organizmom żyjącym w wodzie. W takich warunkach glony nadmiernie się rozwijają i musimy je wyławiać., np. siatką. Wodę należy też napowietrzać, np. przy pomocy fontann.
